Alina Sochacka
Szkoła Powszechna nr 8 im. Adolfa Dygasińskiego w Kielcach
Chwila najbardziej pamiętna dla mnie z lat okupacji
Kiedyśmy jak najspokojniej spali, usłyszeliśmy hałas i łomot. Wywalono nam drzwi. W pierwszej chwili nie wiedzieliśmy, co się dzieje, ale ujrzeliśmy karabiny skierowane do Tatusia i bardzo się przelękliśmy. Byli to Niemcy. Oświetlili cały pokój lampkami. Rozkazali Tatusiowi prędko się ubierać, ponieważ zabierają go z sobą. Tatuś spełnił ich rozkaz. Nie zważając na nasze błaganie i proszenie, zabrali Tatusia do taksówki i odjechali. Za jakiś czas dowiedzieliśmy się, że Tatuś został rozstrzelany.