Zdzisław Pawlikowski
kl. VIa
Szkoła Powszechna nr 10 w Kielcach
Moje wspomnienia zbrodni niemieckiej
Dużo pamiętam zbrodni, które okupant wykonywał w naszym kraju. Lecz z tych wszystkich najlepiej pamiętam jedną, której byłem świadkiem.
Idąc z mamusią wieczorem, zauważyłem kilku stojących Polaków otoczonych przez żandarmów. Żandarmi trzymali broń w pogotowiu. Niemcy dali rozkaz Polakom żeby klękli, wówczas usłyszałem strzały i kilka martwych ciał runęło na ziemię. Ludziom, którzy wyglądali z okien i różnych kryjówek, ścisnęły się serca z żalu.
Potem ciała tych zabitych włożono na fury stojące koło muru kościelnego, zawieziono je do pobliskiego ogrodu i pochowano we wspólnej mogile. Po dziś dzień mogiły zabitych toną w kwiatach i lampkach.