Teresa Wrochna
kl. VIa
Szkoła [Powszechna] nr 1 im. A. Asnyka
O czym mówią zbiorowe mogiły
O czym mówią zbiorowe mogiły? Zbiorowe mogiły to nie tylko pamiątki i wspomnienia poległych, ale [także] żywy obraz całego koszmaru sześcioletniej okupacji. Zbiorowe mogiły mówią, jak bohaterski, waleczny i odważny jest naród polski. Naród niechcący służyć okupantowi, naród walczący, kochający swoją ojczyznę, oddający jej wszystko, nawet swe życie. Za Polskę walczyli wszyscy Polacy. Wszyscy rozumiejący sprawę polską, ci, którzy chcieli ją podźwignąć, nie dać jej wrogowi. Ginęli ci, którzy pragnęli się uczyć, którzy nie chcieli zostać niemieckimi służalcami, którzy byli i czuli się Polakami. Dlatego ziemia nasza tak gęsto usiana jest mogiłami.
Ale zbiorowe mogiły, pielęgnowane i czczone jako pamiątka heroicznej walki, są tylko niewielką cząstką grobów. O, ileż tysięcy ludzi zginęło bez wieści – gdzieś w lesie, pod drzewem, na drodze, w polu. Oni nie mają mogiły. Ciała ich rozdziobały ptaki, nie zostawiając ani śladu ludzkiego istnienia.
A czy patrząc na zbiorowy grób, nie słyszymy jęku milionów Polaków bohaterów, którzy konali męczeni, głodzeni, bici nielitościwą ręką zbrodniarza spod znaku SS? Czy nie odczuwamy braku najlepszych synów ojczyzny, spalonych na proch w krematoryjnych piecach? Czy nie słyszymy jęku i płaczu milionów wdów i sierot, chorych i kalekich? Czy nie widzimy spalonych, zburzonych wsi i miast, niezliczonych strat materialnych, kulturalnych i duchowych? Musielibyśmy chyba nie być Polakami, aby tego nie odczuwać, musielibyśmy chyba nie widzieć i nie przeżywać sześciu lat najstraszniejszej okupacji.
Dziś ze smutkiem i łzą w oku spoglądamy na [las?] krzyży. Zasyłamy do Boga modlitwy za miliony zamordowanych, powieszonych ludzi – za Polaków bohaterów, którzy stanęli na wysokości zadania. I zupełnie podświadomie przychodzą nam na myśl słowa znanej pieśni: „Bo wolność krzyżami się mierzy, Historia ten jeden ma błąd”.