Regina Wiśniewska
kl. Vb
Publiczna Szkoła Powszechna nr 1 w Suchedniowie
O czym mówią nam zbiorowe mogiły
W 1939 r. Polskę opanowali Niemcy. W walce z Niemcami zginęło wielu Polaków. Ta straszna wojna pozostawiła nam dużo mogił, które kryją poległych bohaterów naszej Ojczyzny. Mogiły te rozproszone są po lasach, łąkach, przy drogach. To ślady okrutnych zbrodni niemieckich, to żywe książki, z których czytamy, jak hitlerowscy oprawcy wieszali, mordowali i żywcem palili naszych braci. Mogiły kopali sobie zawsze sami polegli przed śmiercią. Niemcy zabierali nam najlepszych synów Ojczyzny. Oddziały partyzantów napadały na Niemców, mszcząc się za straszną krzywdę Polaków, lecz odwet hitlerowski był okrutny.
U nas w Suchedniowie są dwie takie większe zbiorowe mogiły. Jedna jest w lesie na Baranowskiej Górze, w której śpi snem wiecznym kilkadziesiąt młodych Polaków, a druga na miejscowym cmentarzu, w której spoczywa 33 mężczyzn rozstrzelanych pod stacją, na podmokłych łąkach.
Po odzyskaniu niepodległości odbyła się ekshumacja zwłok pomordowanych [i przeniesienie ich] na cmentarz. W ekshumacji wzięły udział wszystkie organizacje, szkoły i miejscowa ludność, oddając cześć i hołd poległym bohaterom. Na tej wspólnej mogile stoi krzyż, którego ramiona wołają o pomstę do Boga. Ta wspólna mogiła, jak i wiele innych powiedziałaby nam dużo o cierpieniach narodu polskiego. Poległych tych bohaterów łączy wspólny grób, albowiem o jedno się bili, za wolność Ojczyzny oddali swe życie w oficerze. Cześć im [i] chwała niech będzie!