TADEUSZ BIELANIEWICZ

Tadeusz Bielaniewicz
I Państwowe Gimnazjum i Liceum im. Bolesława Prusa w Siedlcach
Siedlce, 20 czerwca 1946 r.

Jak uczyliśmy się w czasie okupacji

W czerwcu 1939 r. skończyłem trzeci oddział szkoły powszechnej. Wybuch wojny nie pozwolił mi rozpocząć dalszej normalnej nauki. Dopiero w następnym roku szkolnym mogłem uczęszczać do czwartego oddziału szkoły powszechnej, uruchomionej staraniem jednej z nauczycielek w Wodyniach. Warunki nauki były ciężkie. Brak było odpowiedniego pomieszczenia oraz nie mieliśmy podręczników do nauki.

Przed wojną była w Wodyniach siedmiooddziałowa szkoła powszechna, ale w czasie działań wojennych uległa spaleniu. Dopiero w dwa lata po skończeniu wojny dzięki staraniom miejscowego nauczycielstwa została uruchomiona. Ale i teraz w jednej sali uczyły się po dwie klasy równocześnie. Kiedy nauczyciel z jedną klasą prowadził lekcję, druga klasa pisała zadane wypracowanie i tak na przemian.

Po ukończeniu szkoły powszechnej zacząłem przerabiać pierwszą klasę gimnazjalną prywatnie u kierownika szkoły. Uczyło się nas dwóch [chłopców]. Jednak ta nauka nie mogła dać wiele korzyści. Zupełnie zrozumiałe jest, że jeden nauczyciel nie może wykładać dobrze wszystkich przedmiotów. Dawał nam się odczuć także brak podręczników potrzebnych do nauki. Szczególnie brakowało podręczników do historii i języka polskiego.

Wieś, chociaż położona przy szosie, rzadko była odwiedzana przez Niemców. I dlatego też mogliśmy się dość spokojnie uczyć. Ale nie zawsze. Nieraz zdarzało się, że musiałem wraz z moim kolegą, kryjąc się, uciekać z lekcji do domu. Także z książką do historii był zawsze kłopot. Trzeba było uważać, aby nie wpadła w ręce tych, którzy tylko czyhali, aby ją zniszczyć, a tym samym i zniszczyć kulturę polską.

Trudna i ciężka była nauka z czasów okupacji. Ciągle trzeba było mieć się na baczności, aby nie wpaść w ręce Niemców. Mimo tylu trudności nikt z nas nie poddawał się i uczył się wytrwale, wiedząc, że musi zdobywać wiedzę, aby w przyszłości stać się pożytecznym synem Ojczyzny.