1. Dane osobiste (imię, nazwisko, stopień, wiek, zawód i stan cywilny):
Plut. Izak Wallach, ur. 27 listopada 1905 r., kupiec, żonaty, dwóch synów.
2. Data i okoliczności zaaresztowania:
14 maja [nieczytelne] r. zostałem aresztowany w mieście Zborów, skąd po kilku dniach przewieziono mnie do więzienia lwowskiego. Po paru tygodniach w więzieniu lwowskim zostałem przetransportowany do więzienia tarnopolskiego. Z Tarnopola wywieziono mnie do charkowskiego więzienia nr 6.
Podczas pobytu w więzieniu zostałem pobity, wybito mi trzy zęby i nadwerężono brodę. Nazwiska tych, którzy mnie pobili, podaję: st. lejtnant Ulanow, drugi Frydman, trzeci Lozowyj. Zarzucano mi każdorazowo, że pracowałem w „dwójce”, z czym w ogóle nie miałem żadnego stosunku. Prześladowania ich i szykany można spisać w całych tomach.
3. Nazwa obozu, więzienia lub miejsca przymusowych prac:
Swierdłowska obłast, ywdelski [iwdelski] rejon, łagier nr 6.
4. Opis obozu, więzienia:
Baraki postawione w lesie. Urządzenie wewnętrzne poniżej krytyki, spanie na gołych deskach, bez żadnego okrycia.
5. Skład więźniów, jeńców, zesłańców:
Przestępcy polityczni i złodzieje, wszyscy mieścili się razem i [byli] jednakowo traktowani. Był nawet taki wypadek, że osobiście mi znany st. wachm. Jan Wolkowski [w] 1940 r. – najprawdopodobniej obecnie w armii polskiej – został podczas pracy przywalony słupami. Konwój, który pilnował, nie baczył na to, że dotkliwie został pobity, napędzał go do pracy.
6. Życie w obozie, więzieniu:
Fatalne.
7. Stosunek władz NKWD do Polaków:
Jak wyglądało badanie NKWD, podałem w punkcie 2.
8. Pomoc lekarska, szpitale, śmiertelność:
Pomocy lekarskiej żadnej. Wypadki śmierci: plut. Gutt przy pracy i dwóch innych pochodzących z miasta Stanisławów, których nazwisk nie pamiętam.
9. Czy i jaka była łączność z krajem i rodzinami?
Bardzo trudna.
10. Kiedy został zwolniony i w jaki sposób dostał się do armii?
29 sierpnia 1941 r. zostałem zwolniony z obozu nr 6., który się znajdował w swierdłowskiej obłasti, ywdelskij [iwdelskij] rajon, otrzymując dokument udania się do Astrachania. Po drodze dowiedziałem się, że w saratowskiej obłasti organizuje się armia polska. W Pe[n] zie uciekłem z transportu, z którym jechałem, stąd dostałem się do Saratowa. Zostałem skierowany do Tatiszczewa, tam 27 września zgłosiłem się do komendy obozu i zostałem przydzielony do 14 Pułku Piechoty, pluton moździerzy 120 mm.