Tadeusz Skowerski
I Państwowe Gimnazjum i Liceum im. Bolesława Prusa w Siedlcach
Jak uczyłem się w czasie okupacji
Po skończeniu szkoły powszechnej postanowiłem uczyć się dalej, ale dalszemu uczeniu się stała na przeszkodzie okupacja. W sąsiedniej wiosce mieszkał jeden profesor, niezwłocznie udałem się do niego, omówiłem z nim sprawę nauki i rozpocząłem się uczyć. Przychodziłem do niego codziennie na trzy godziny lekcji. Warunki lokalowe były dość trudne, szczególnie odczuwałem brak podręczników, pomocy naukowych oraz zespołu koleżeńskiego.
W czasie przejazdu na lekcje narażony byłem często na spotkanie się z Niemcami, toteż z tego powodu musiałem mieć baczną uwagę na niektóre książki i nosiłem je często pod siódmą połą. Poza tym, chcąc się zabezpieczyć od wyjazdu do Niemiec na roboty rolne, musiałem zarejestrować się w jednym większym majątku rolnym i jako robotnik pracowałem cztery godziny dziennie. Resztę czasu poświęcałem jeszcze pracy we własnym gospodarstwie i jednocześnie nauce. Na egzamin przyjeżdżałem do Siedlec i zdawałem na tajnych kompletach Gimnazjum Biskupiego. W chwili obecnej chodzę do klasy pierwszej liceum w Siedlcach.