Szczepan Jobczyk
kl. II
Gimnazjum Biskupie w Siedlcach
23 czerwca 1946 r.
Jak uczyliśmy się w czasie okupacji
We wrześniu 1939 r. do Polski przesiąkłej krwią i zasypanej gruzami wkroczył srogi i okrutny okupant – Niemiec. Nam, uczniom szkoły powszechnej, zabroniono używać książek szkolnych. Musieliśmy je oddać Niemcom. Uczyliśmy się tylko z pisemka wydanego za tejże okupacji, ze „Steru”. Okupant zlikwidował szkoły średnie. Wprawdzie było u nas gimnazjum mechaniczne i handlowe, ale jaka tam była nauka? Uczniom starszym groziła tak częsta w tych czasach łapanka i wyjazd do Niemiec na roboty.
Było jednak inaczej, niż okupant chciał. Młodzież polska zbierała się po kryjomu w prywatnych domach, tworząc tzw. komplety, i tam uczyła się pod kierownictwem profesorów, wielkich patriotów, którzy się dla niej poświęcali. Taki komplet wykryty przez Niemców jechał do Prus, a profesorowie dostawali się do więzienia, Gestapo lub obozu. Młodzi chłopcy nie zrażali się i idąc za przykładem starszych braci i kolegów, zakładali nowe komplety i pomimo groźby wykrycia przez Niemców uczyli się pilnie nadal.
Nadszedł wreszcie czas, kiedy okupant w popłochu musiał opuścić ziemie polskie. Nauka poszła nowym trybem. Nastała wolność w nauce.