Warszawa, 28 marca 1950 r. Aplikant sądowy Irena Skonieczna, działając jako członek Głównej Komisji Badania Zbrodni Niemieckich w Polsce, przesłuchała niżej wymienioną osobę, która zeznała, co następuje:
Imię i nazwisko | Eugeniusz Zieliński |
Data i miejsce urodzenia | 21 lipca 1893 r., Warszawa |
Imiona rodziców | Karol i Jadwiga z d. Kasperowicz |
Zawód ojca | kamieniarz |
Przynależność państwowa | polska |
Wyznanie | rzymskokatolickie |
Wykształcenie | średnie |
Zawód | budowniczy |
Miejsce zamieszkania | ul. Białostocka 45 m. 30 |
Karalność | niekarany |
Wybuch powstania warszawskiego zastał mnie w domu przy ul. Białostockiej 45. Na naszym terenie przez cały czas panował względny spokój. Można było się poruszać nawet po ulicy, ale to groziło śmiercią, gdyż Niemcy strzelali do ludności znajdującej się na ulicach. Dlatego przeważnie przebywaliśmy w piwnicach. Kilkakrotnie, dat już nie pamiętam, Niemcy wzywali (na plakatach), by wszyscy mężczyźni stawiali się na punkt zborny, przeważnie na plac obok cerkwi. Stamtąd byli wywożeni do Niemiec. Niemcy grozili, że jeżeli po danym terminie w dzielnicy, z której mężczyźni mieli się zgłosić na punkt zborny, znajdą jakiegoś, zostanie on na miejscy rozstrzelany. Pod koniec sierpnia czy z początkiem września, na jakieś dwa tygodnie przed wkroczeniem wojsk radzieckich na Pragę, Niemcy wybierali mężczyzn z naszego terenu i z Targówka, [z obszaru] zamkniętego ul. Radzymińską z jednej strony i ul. św. Wincentego z drugiej. Ja uciekłem wówczas na Targówek z drugiej strony torów, do domu przy ul. Namiestnikowskiej.
Słyszałem, że w pierwszych dniach powstania Niemcy szukali na tych terenach powstańców, ale czy ich znaleźli i czy rozstrzelali, nie wiem.
Ukrywając się na Targówku, jak i przebywając na naszym terenie, o żadnych zbrodniach niemieckich w czasie powstania nie słyszałem. Gdy Niemcy ukończyli wybieranie mężczyzn z naszego terenu, przechodząc na inne, wróciłem do swego domu przy Białostockiej 45 i tu się ukrywałem do wkroczenia wojsk radzieckich na Pragę, wraz z innymi mężczyznami z naszego domu.
Na tym protokół zakończono i odczytano.