Tadeusz Podniesiński
kl. V
Szkoła Powszechna w Sośnie-Korabiach
gm. Skupie, pow. siedlecki
18 czerwca 1946 r.
Moje przeżycia z boju
Niebo zasnuwają ciemne chmury. Deszcz się wzmaga coraz gorzej. Wszyscy siedzimy w schronie, nie wychylając nawet głowy. Salwy karabinów maszynowych i huki armat zbliżają się coraz bardziej. Wszyscy czujemy śmiertelny strach. Teraz następują chwile nie do przeżycia. Głosy, strzały i huki mieszają się w jeden hałas. Wreszcie słychać głosy niemieckich oficerów wołających do odwrotu. Wszystko zaczyna cichnąć. Wychylamy głowy. Nareszcie słychać wesołe głosy Rosjan zgrzanych w boju. Spoza ciemnych chmur wychyla się blade słonko, jakby chciało oświecić naszą wolność.