KLEMENS TRZCIŃSKI

Klemens Trzciński
kl. VI
24 czerwca [1946 r.]

Moje przeżycie w czasie wojny – obława w Łukowie i aresztowanie

Obławy w Łukowie bywały często. Jedną tylko obławę zapamiętałem, którą [Niemcy] zrobili w Wójtostwie. W nocy o godz. 3.00 przyjechali samochodem, otoczyli wioskę i zaczęli łapać ludzi. Ludzie się poprzebudzali i zaczęli uciekać. Żandarmi niemieccy otoczyli domy i zaczęli wyprowadzać z nich ludzi. Rano o godz. 8.00 tych, których złapali, wywieźli do Radzynia, a potem do Lublina i nie wiadomo, co się z nimi stało. A mnie w tym dniu tak było strasznie na duszy. Przez parę nocy śniła mi się ta obława. Tak mi było tych ludzi żal.