Genowefa Gomuła
kl. IV
Golędzin, gm. Zakrzów [Zakrzew]
Pamiętny 1939 r. to początek wojny i barbarzyńskich wyczynów niemieckich katów. Każde dziecko polskie pamięta te dni pełne trwogi i prześladowań. I mnie jeden dzień utkwił w pamięci.
Pewnego ranka do naszej wioski zajechało kilkanaście samochodów wypełnionych po brzegi zbirami niemieckimi. Mieszkańcy Golędzina jak myszy kryli się w najciaśniejszych kryjówkach, niestety mało komu udało się uciec lub skryć, gdyż gestapowcy mieli dobry wzrok.
I oto oczom moim przedstawił się taki obraz: jeden z gestapowców wpadł do mieszkania i zabrał matce jedynego syna. Nie umiem opisać rozpaczy matki. Klęka przed [brak].