Warszawa, 6 kwietnia 1989 r.
Rodzinny Tygodnik Katolicki „Zorza”
ul. Mokotowska 43
00-551 Warszawa
Uprzejmie proszę o umieszczenie na liście jeńców obozu Starobielska mego Brata, którego dane załączam poniżej.
Nazwisko Brata znalazłam w książce „Katyń. Wybór publicystyki 1943–1988 [i »Lista Katyńska«], wyd. Polonia, 1988. [Są tam] niepełne i nieścisłe dane.
Józef Kobierzycki
– | ur. 28 marca 1910 r. w Bogumiłowie, pow. Sieradz, |
– | syn Michała i Ireny z Sikorskich, |
– | kapitan służby czynnej, |
– | zawód: prawnik, |
– | ostatnie stanowisko: prokurator wojskowy, zatrudniony w Warszawie, |
– | zamieszkały ostatnio: Warszawa, ul. Marszałkowska 81. |
Został wzięty do niewoli przez Armię Czerwoną w Tarnopolu, skąd przewieziony [został] do Kamieńca, a następnie do Starobielska.
Ze Starobielska Matka nasza i Ciotka otrzymały parę pocztówek (które niestety przepadły w czasie Powstania Warszawskiego), ostatnią z 6 stycznia 1940 r.
Matka ostatni list wysłała z Warszawy do Starobielska 15 maja 1940 r. i po dwóch tygodniach otrzymała zwrot z pieczątką z Moskwy: „Retour – partie”. Od tej pory brak wszelkich wiadomości.
Matka nasza zgłosiła dane do Polskiego Czerwonego Krzyża – Biura Informacji i Poszukiwań, powołując się na artykuł umieszczony w „Dzienniku Bałtyckim”, nr 58 (rok nieznany), pt. „Społeczeństwo powinno pomagać w poszukiwaniu zaginionych”.
[Ręczny dopisek:]
Czesław Gawla, inż. budownictwa lądowego, pracował w COP-ie, powołany w sierpniu kartą mobilizacyjną. Jedyna karta pocztowa do żony, Marii Gawli – z Torunia z 24 sierpnia 1939 r., z pułku artylerii. Wszelki ślad dalszy zaginął. Żona nie wiedziała o jego pobycie w Starobielsku.