EDWARD BIELECKI

Kędzierzyn-Koźle, 5 września 1989 r.
Redakcja tygodnika „Zorza”
w Warszawie

Zwracam się z prośbą o zamieszczenie [na liście] zaginionych w ZSRR mojego ojca Wojciecha Bieleckiego, ur. prawdopodobnie w 1896 r. w miejscowości Ludwikówka, pow. Rohatyn, woj. stanisławowskie, syn Franciszka i Franciszki z d. Budna.

Ojciec mój pracował w 1939 r. na posterunku Policji Państwowej w Wojniłowie, pow. Kałusz, woj. stanisławowskie. Aresztowany w 1939 r., po przejściowym pobycie w więzieniu w Kałuszu został wywieziony do Ostaszkowa, skąd otrzymaliśmy kartkę pocztową pisaną przez ojca. Mnie i moją mamę Helenę w kwietniu 1940 r. wywieźli do Kazachstanu, dokąd nie dotarła więcej żadna korespondencja. Nie posiadam również żadnych dokumentów, które zaginęły w czasie zawieruchy wojennej.

Z poważaniem
Edward Bielecki