Warszawa, 8 stycznia 1947 r. P.o. sędzia śledczy Halina Wereńko, delegowana do Okręgowej Komisji Badania Zbrodni Niemieckich przesłuchała niżej wymienioną osobę w charakterze świadka, która po uprzedzeniu o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań zeznała co następuje:
Imię i nazwisko | Maria Leona Władysława Lewicka z d. Strehl |
Data urodzenia | 26 marca 1888 r. |
Wyznanie | rzymskokatolickie |
Stan cywilny | wdowa |
Miejsce zamieszkania | Warszawa, ul. Górnośląska 31 |
Wykształcenie | wyższe |
Zawód | dyrektorka gimnazjum zawodowego |
Mój mąż dr Józef Lewicki, profesor Wolnej Wszechnicy Polskiej, brał czynny udział w pracach organizacji Polski Podziemnej, zwłaszcza w dziale propagandowo-oświatowym od 1939 roku.
4 lipca 1942 roku do mieszkania naszego przy ul. Krakowskim Przedmieściu 35 przybyło gestapo, które aresztowało mego męża, jednocześnie grabiąc cenniejsze rzeczy w mieszkaniu, między innymi zbiór atlasów. Mój mąż został zabrany na ulicę Daniłowiczowską. Według informacji członków organizacji podziemnej był przesłuchiwany w gestapo przy ul. Szucha 25.
10 lipca zostałam wezwana do gestapo, gdzie poinformowano mnie, iż mąż mój został rozstrzelany, ponieważ w mieszkaniu jego znaleziono broń, co nie było zgodne z prawdą. O ile wiem, broni nie znaleziono, a tylko materiały organizacji. Dr Leon Prusak i dr Leon Kryński (zam. przy ul. Orlej 4) powiadomili mnie, iż 5 lipca 1942 gestapo przywiozło samochodem mężczyznę, który został rozstrzelany w bramie domu przy ul. Orlej 4. Zwłoki zostały później uprzątnięte przez robotników żydowskich. Przy zwłokach lekarze Prusak i Kryński widzieli legitymację mego męża.
Dr Prusak przebywa obecnie w Łodzi, dr Kryński wyjechał zagranicę. Tego dnia, jak słyszałam, zostali rozstrzelani również profesorowie uniwersytetu jak rektor Akademii Sztuk Pięknych Pruszkowski.
Tak zeznałam, odczytano.