Dnia 19 marca 1947 r. Sąd Grodzki w Ostrowie Wielkopolskim w osobie sędziego mgr. Juliana Szczygielskiego, z udziałem protokolanta praktykanta sądowego M. Bieli, przesłuchał niżej wymienionego w charakterze świadka, pod przysięgą. Po uprzedzeniu świadka o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania i o treści art. 107 kpk oraz o znaczeniu przysięgi, sędzia odebrał od niego przysięgę na zasadzie art. 111 i 113 kpk, po czym świadek zeznał, co następuje:
Imię i nazwisko | Andrzej Pałys |
Wiek | 16 sierpnia 1893 r. |
Imiona rodziców | Mikołaj i Tekla z d. Pukowska |
Miejsce zamieszkania | Moszczanka, pow. Ostrów |
Zajęcie | rolnik |
Wyznanie | rzymskokatolickie |
Karalność | niekarany |
Stosunek do stron | ojciec Stanisława Pałysa |
[Świadek] pouczony o prawie odmowy zeznań z art. 104 kpk oświadcza, że zeznawać [będzie jako] ojciec, po czym zeznaje:
Mniej więcej w połowie marca 1944 r. mój syn Stanisław Pałys upadł na schodach, [co] spowodowało pęknięcie kości w nodze – było to w szpitalu w Stopnicy, w którym mój syn był lekarzem. Pod koniec marca 1944 r. lub w pierwszych dniach kwietnia 1944 r. żandarmeria niemiecka z Korczyna aresztowała syna pod zarzutem przyuczania sanitariuszki do zawodowego pełnienia służby zdrowia. Po aresztowaniu syn został przewieziony do Buska i tam przebywał w areszcie w starostwie dwa tygodnie. Od chwili aresztowania czyniłem usilne zabiegi o zwolnienie syna. Za pośrednictwem niejakiej Gruszeckiej, zamieszkałej w Stopnicy, dawane były różnego rodzaju artykuły spożywcze (kiełbasa, słonina, najlepsza kawa, herbata, wina i pieniądze) Niemcowi Hansowi, który zajmował, zdaje się, stanowisko komendanta miasta − lecz zabiegi te nie dały żadnego skutku. Syn mój po upływie dwóch tygodni został zabity w lesie wałeckim za Buskiem i tam pochowany.
W grobie leżał dziewięć dni, po czym oddziały partyzanckie zabrały zwłoki syna i pochowały na cmentarzu w Stopnicy. W połowie października 1946 r. zwłoki zostały przewiezione do Stopnicy i złożone na cmentarzu w Raszkowie, pow. ostrowskim.
Przed podpisaniem przeczytałem.