MARIAN MAKUCH, MARCIN PODSIADŁY

[Świadkowie:]

Marian Makuch, 43 lata, syn Pawła, rolnik,
Marcin Podsiadły, 55 lat, syn Kazimierza, rolnik.

Zeznają jednobrzmiąco:

12 czerwca 1943 r. żandarmeria niemiecka w kolonii Policzna kazała nam dwóm i Gregorczykowi oraz Rafałkowi kopać dół przy oborze Jana Przerwy. W tym czasie, kiedy kopaliśmy, na podwórzu Przerwy leżało na ziemi, twarzą do niej, 12 osób. Wszyscy byli naszymi sąsiadami. Między nimi był też 13-letni chłopiec. Po wykopaniu [przez nas] dołu żandarmi każdego z tych 12 pojedynczo doprowadzali nad rów i rozstrzeliwali z rewolweru strzałem w tył głowy. Niektórych leżących już w dole dobijali. Po rozstrzeleniu tych 12 osób kazali nam je przykryć ziemią i udeptać. Myśmy deptać nie chcieli i zrobił to jeden z żandarmów niemieckich. Niemcy mówili, że rozstrzelani byli bandytami. W tym samym czasie we wsi Policzna inni zakopywali kolejnych 12 ludzi rozstrzelanych przez Niemców.