Mniów, dnia 8 stycznia 1948 r. o godz. 19.50 ja, Władysław Fituch z Referatu Śledczego przy Komendzie Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Kielcach, działając na mocy art. 20 przepisów wprowadzających kpk, zachowując formalności wymienione w art. 240 i 259 kpk, przy udziale protokolanta Tadeusza Stelmaszczyka z Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Kielcach, którego uprzedziłem o obowiązku stwierdzenia swym podpisem zgodności protokołu z przebiegiem czynności, przesłuchałem niżej wymienionego w charakterze świadka. Świadek, po uprzedzeniu o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznanie [na zasadzie] art. 140 kk [oraz o] prawie [do] odmowy zeznań z przyczyn wymienionych w art. 104 kk, oświadczył:
Imię i nazwisko | Edward Rudny |
Imiona rodziców | Stanisław i Stanisława |
Data i miejsce urodzenia | 3 października 1909 r., pow. zawierciański |
Wyznanie | rzymskokatolickie |
Zawód | rolnik |
Miejsce zamieszkania | Mniów, pow. Kielce |
W niniejszej sprawie wiadomo mi, co następuje:
26 maja 1943 r. rano zjechało się bardzo dużo gestapo z Kielc. Aresztowali wielu ludzi w Mniowie oraz z okolic – jeśli ktoś [akurat] szedł przez pole. Część ludzi wywieźli do obozów, natomiast resztę samochodem zawieźli do wsi Raszówka, która znajduje się około kilometra od Mniowa, i tam spalili żywcem w mieszkaniu Dąbrowskiej. Widziałem na własne oczy, jak Stefan Wypych jeździł razem z gestapo i wskazywał mieszkania, gdzie i kogo gestapowcy mają aresztować. Gestapowcy zostawiali Wypycha samego w taksówce, siedział sobie z tyłu, nie dając się poznać. Wtenczas zamieszkiwał w Mniowie. Po spaleniu mieszkańców Mniowa, Podchybów i Serbinowa pojechał razem z gestapo i do chwili obecnej nie był widziany. Jak słyszałem od ludzi, ma zamieszkiwać gdzieś na terenach zachodnich i ponoć był tam widziany przez jakąś kobietę, lecz nie przypominam sobie, przez jaką.
Na tym protokół zakończono i przed odczytaniem podpisano.