Młotkowice, dnia 8 października 1947 r. o godz. 13.00 ja, komendant posterunku Milicji Obywatelskiej w Rudzie Malenieckiej Mieczysław Stecharz, przy udziale protokolanta, w obecności świadka milicjanta Stefana Bancerza, którego uprzedziłem o obowiązku stwierdzenia swym podpisem zgodności protokołu z przebiegiem czynności, przesłuchałem niżej wymienionego w charakterze świadka. Świadek, po uprzedzeniu o ważności przysięgi, złożył przepisaną przysięgę, [uprzedzony również o] prawie [do] odmowy zeznań z przyczyn wymienionych w art. 104 kpk [oraz o] odpowiedzialności za fałszywe zeznanie w myśl art. 107 kpk, [oświadczył:]
Imię i nazwisko | Władysław Ryś |
Imiona rodziców | Walenty i Petronela |
Wiek | 53 lata |
Miejsce urodzenia | Młotkowice, gm. Ruda Maleniecka, pow. konecki |
Wyznanie | rzymskokatolickie |
Zawód | rolnik |
Miejsce zamieszkania | Młotkowice, gm. Ruda Maleniecka, pow. konecki |
Stosunek do stron | obcy |
15 listopada 1943 r. w godzinach rannych byłem w mieszkaniu. Dało mi się zauważyć, że we wsi Młotkowice, gm. Ruda Maleniecka, znajdują się żandarmi i naraz dało się słyszeć strzały, więc wyszedłem z mieszkania na podwórko obok stodoły, gdzie właśnie zauważyłem leżącego na boku w odległości 15 m od zabudowań Stefana Sobonia, [który] nie dawał znaku życia.
Żandarmów, którzy brali udział w akcji, nie znałem i z czyjego zarządzenia akcja została przeprowadzona, tego dokładnie nie wiem, gdyż [?] wiadomo mi, że Edward Doniecki [?], policjant, był bardzo wrogo usposobiony wobec Polaków i działał na niekorzyść państwa polskiego.
Nadmieniam że wyżej wymieniony Stefan Soboń był zakonspirowany i z tego powodu był ścigany przez żandarmerię niemiecką.
Jego zwłoki zostały pochowane przez rodziców na cmentarzu w Lipie [?].
Zeznał wszystko. Odczytano.