Końskie, dnia 30 lipca 1947 r. o godz. 9.00 ja, plut. Wacław Kosierkiewicz [?] z posterunku Milicji Obywatelskiej w Końskich, działając na podstawie art. 243 § 1 i art. 245 kpk na skutek polecenia Komendy Powiatowej Milicji Obywatelskiej w Końskich z 24 lipca 1947 r. (L.dz. 1895/46), wszcząłem dochodzenie w sprawie bestialskiego znęcania się nad Polakami w czasie okupacji niemieckiej i ustaliłem, co następuje:
| Imię i nazwisko | Julian Komorowicz |
| Imiona rodziców | Wojciech i Antonina z Małachowskich |
| Data i miejsce urodzenia | 13 czerwca 1899 r. w Opocznie |
| Narodowość | polska |
| Wyznanie | rzymskokatolickie |
| Zawód | szklarz, majątku nie posiada |
| Stan cywilny | żonaty, jedno dziecko (18 lat) |
| Karalność | rzekomo niekarany |
| Miejsce zamieszkania | Końskie, ul. Strażacka 4 |
25 września 1943 r. o godz. 17.00 została wykonana ta egzekucja. Widziałem, że w dniu tym o godz. 17.00 były obstawione ul. Łazienna i ul. Jatkowa przez gestapo i karną ekspedycję w liczbie stu osób z bronią maszynową. W tym czasie pod więzienie podjechała taksówka, sama szarża gestapowców, po paru minutach podjechały dwa samochody ciężarowe i załadowali więźniów w liczbie 16 na samochód. Kto miał dobre buty i ubranie, [ten je] zostawiał – [Niemcy] puszczali [tych aresztowanych] w koszulach i w kalesonach, a kto miał liche, tego nie rozbierali. Po załadowaniu tych 16 ludzi najpierw odjechała taksówka z oficerami, to jest gestapowcy, w kierunku Barycza. W ciągu dwóch minut te dwa wozy, które były załadowane ludźmi, otoczone przez gestapo i SS-manów, udały się w kierunku Barycza i tam został dokonany mord na tych 16 ludziach. Zwłoki z tego miejsca zostały wydobyte i przewiezione na cmentarz konecki. Miejsce mordu nie było przez nikogo fotografowane ani też obecnie nie da się ująć na kliszę z powodu zatarcia śladów.
Odczytano.