Rożki, dnia 22 września 1945 r., protokół przesłuchania świadków, którzy byli obecni przy egzekucji [przez] powieszanie, sporządzony przez posterunkowego Franciszka Klinowskiego.
My, niżej podpisani, stwierdzamy, [że] byliśmy naocznymi świadkami następującej egzekucji, która została wykonana w październiku 1942 r., daty dokładnej nie pamiętamy, działo się to ok. godz. 7.00 rano. Oddział żandarmerii niemieckiej przywiózł 15 osób, to jest siedem kobiet [i] ośmiu mężczyzn, których powieszono koło dworca kolejowego [w miejscowości] Rożki. Więźniów stracono po jednym ok. godz. 15.00. Dwunasty z kolei, kiedy był prowadzony na śmierć, krzyknął dwa razy: „Jeszcze Polska nie zginęła!”. Nazwisko jego Winczewski, imię nieznane, pochodził prawdopodobnie z Radomia.
Parę dni później, w godzinach rannych, z Radomia do stacji Rożki przybył pociąg, który zatrzymał się na dworcu kolejowym. W ciągu paru minut, przy ruszaniu pociągu rozpoczęła się strzelanina. Dwóch Niemców zostało w niej zabitych przez grupę polskich partyzantów, którzy to w tym momencie skoczyli z pociągu, oddając strzały do Niemców. Niemcy w odwecie zabili jednego polskiego partyzanta, którego dokumenty zabrali. Jego nazwisko nie jest znane. Reszty rozbitej grupy uszła w kierunku wsi do lasów Kosów.
Zgodność powyższego zeznania stwierdzamy swymi podpisami.