Dnia 23 września 1947 r. w Sosnowcu, Sąd Grodzki w Sosnowcu, Oddział Karny, w osobie sędziego J. Falkowskiego, z udziałem protokolantki, aplikantki D. Starosteckiej, przesłuchał niżej wymienionego w charakterze świadka, bez przysięgi. Po uprzedzeniu świadka o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania i o treści art. 107 kpk, świadek zeznał, co następuje:
Imię i nazwisko | Roman Mucha |
Wiek | 40 lat |
Imiona rodziców | Izydor i Maria z Antoników |
Miejsce zamieszkania | Sosnowiec, ul. Warszawska 22b |
Zajęcie | kupiec |
Karalność | niekarany |
Stosunek do stron | obcy |
Okazanego mi na fotografii Fritza Wilhelma Buntrocka rozpoznaję jako byłego Kommandoführera w obozie w Dora w Niemczech, gdzie przebywałem od września 1944 r. do 31 marca 1945 r. Nazwiska jednak okazanego mi na fotografii nie przypominam sobie, rozpoznaję go tylko po wyglądzie.
Okazany mi na fotografii jako Kommandoführer w obozie w Dora był postrachem wszystkich internowanych. Byłem świadkiem jak zbił strasznie trzech więźniów obozu, Polaków, za to, że znalazł w ich kieszeniach kilka kartofli.
Nadmieniam, że w obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu przebywałem od stycznia 1943 r. do końca marca 1944 r. Buntrocka jednak z Oświęcimia sobie nie przypominam, natomiast Andrzej Suchojak zam. w Sosnowcu, ul. Daleka 4a, jak wiem z rozmowy z nim, znał Buntrocka i udzielić może wielu informacji o jego zachowaniu wobec więźniów-Polaków.
Odczytano.