Dnia 1 lipca 1947 r. w Staszowie [został] przesłuchany w charakterze świadka:
Imię i nazwisko | ksiądz Franciszek Piętak |
Wiek | 49 lat |
Imię ojca | Walenty |
Zajęcie | proboszcz parafii w Bogorii, tam zamieszkały |
Po uprzedzeniu o odpowiedzialności za fałszywe zeznanie zeznał:
Od czerwca 1943 do września 1943 r. stacjonowała w osadzie Bogoria ekspedycja karna Schutzpolizei, w liczbie powyżej stu ludzi, z udziałem żandarmów ze Staszowa: Michelsa, Ivalda, Cichonia i Alfreda z Góry Świętej Anny na Śląsku. Z osób tych Michels był dowódcą żandarmów, udział Alfreda był raczej bierny. Dowódcą całej ekspedycji był kapitan o nieznanym mi nazwisku, którego zastępca był Spiss – którzy mieszkali na plebanii. Ekspedycja ta zamordowała wiele osób: z Bogorii Stefana i Mariana Wiktorowskich, Pietryka, Jana Poniedzielskiego z Wiśniowej i Safniuka, pracownika kolejowego, podejrzewając ich o przynależność do nielegalnej organizacji. Oni to zrobili w nocy wypady na gajówkę Skórskich i Szybów (vide zeznanie świadka Niedzieli) do Rakowa, Niemirowa, Szumska, gajówki Swaboda (gm. Malkowice) oraz do innych miejscowości. Na samym wstępie dowódca grupy, ów kapitan, oświadczył mi: „Przyjechaliśmy do was spełnić specjalne zadanie, jak nas przyjmiecie, tak was potraktujemy, w wypadku oporu strzelać i wieszać was będziemy!”.