Dnia 3 grudnia 1946 r. w Katowicach, prokurator Sądu Okręgowego w Katowicach w osobie podprokuratora Zbigniewa Mydlarczyka przesłuchał niżej wymienionego w charakterze świadka, bez przysięgi. Uprzedzony o odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania i o treści art. 107 kpk świadek zeznał, co następuje:
Imię i nazwisko | Rafael Dominitz |
Data i miejsce urodzenia | 23 czerwca 1927 r. w Radymnie, pow. Jarosław |
Imiona rodziców | Hersz i Mindla z d. Rosenbluth |
Miejsce zamieszkania | Chorzów, ul. Powstańców 15 m. 10 |
Zajęcie | pomocnik blacharski |
Wyznanie | mojżeszowe |
Karalność | niekarany |
Stosunek do stron | obcy, bez przeszkód |
Chcę złożyć zeznanie w sprawie przeciwko | dr. | Fischerowi | , | lekarzowi obozu koncentracyjnego |
w Oświęcimiu. |
W obozie w Oświęcimiu byłem od listopada 1943 r. Kiedy przywieziono nas na stację w Brzezince, był na niej dr Fischer, który nas segregował. SSmani wypędzali nas z wagonu i ustawiali w czwórki. Dr Fischer nas segregował, rozdzielając jednych na prawo, innych na lewo. Przy tym segregowaniu bił ludzi pałką. Z ok. 2 tys. osób zostało ok. 900. Resztę autami odwieziono do komór gazowych i następnie do krematorium.
W Brzezince [dr Fischer] również segregował ludzi, przy czym silniejszych przeznaczał do pracy, a słabszych do komór gazowych i krematorium.
W Jawiszowicach koło Brzeszcz, 10 km od Oświęcimia, był obóz koncentracyjny Auschwitz III. Dr Fischer przyjeżdżał przeprowadzać selekcję: w szpitalu co dwa – trzy tygodnie, w całym obozie – co miesiąc do listopada 1944 r., a później selekcję przeprowadzał dr König.
W czasie selekcji specjalnych znęcań się nad więźniami nie zauważyłem.
Przed podpisaniem przeczytałem.