Pniaki Mokrzeskie, dnia 25 listopada 1948 r. o godz. 13.00 ja, Kania Bronisław z Posterunku MO w Mstowie, działając na mocy: polecenia ob. Wiceprokuratora, wydanego na podstawie art. 20 przepisów wprowadzających KPK, art. 257 KPK z powodu nieobecności Sędziego na miejscu, wobec tego, że zwłoka groziłaby zanikiem śladów lub dowodów przestępstwa, które do przybycia Sędziego uległyby zatarciu, zachowując formalności wymienione w art. 235–240, 258 i 259 KPK, przesłuchałem niżej wymienioną w charakterze świadka. Świadek po uprzedzeniu o: ważności przysięgi złożył przepisaną przysięgę, prawie odmowy zeznań z przyczyn wymienionych w art. 104 KPK, odpowiedzialności za fałszywe zeznanie w myśl art. 140 KK oświadczył:
Imię i nazwisko | Katarzyna Olszewska |
Imiona rodziców | Jan, Łucja z Gruszczyńskich |
Wiek | 80 lat |
Miejsce urodzenia | Mokrzesza |
Wyznanie | rzymskokatolickie |
Zawód | rolnik |
Miejsce zamieszkania | Mokrzesza, gm. Wancerzów, pow. Częstochowa |
Stosunek do stron | obca |
W sprawie niniejszej wiadomo mi jest, co następuje: Daty dokładnej nie pamiętam, wiem, że było to w 1944 r. Piasczyk Władysław przyjechał na moje podwórko rowerem. Zobaczyłam w tym czasie[, że] nadjechali żandarmi. Weszli do mieszkania i zapytali się Piasczyka, jak się nazywa, tak mój wnuczek powiedział, a oni zabrali Piasczyka Władysława autobusem i pojechali do Kozienic. Dopiero na drugi dzień dowiedziałam się, że został rozstrzelany pod Mokrzeszą przez przywódcę żandarmerii Rachwała.
Na tym zeznanie zakończyłam, po odczytaniu podpisałam.