Ochotniczka Marta Midowa, ur. 6 sierpnia 1915 r. w Młyniku, pow. Ostrów, woj. poznańskie; Polski Szpital Wojenny nr 3, Kompania Sanitarna Pomocniczej Służby Kobiet.
Ostatnio mieszkałam w Brasławiu, województwo wileńskie. Stąd 14 kwietnia 1940 roku zostałam wywieziona przez NKWD do Kazachstanu. Wieźli nas wagonach towarowych pozamykanych na klucz. Karmiono zupą raz na kilka dni. Wodę do picia trzeba było z trudem zdobywać.
Przywieźli mnie do kołchozu koło Pietropawłowska, tam pracowałam bardzo ciężko fizycznie. Równocześnie opiekowałam się sierotą, 12-letnią dziewczynką Hanką Bosówną, której mamusia z wycieńczenia fizycznego zmarła, pozostawiając po sobie troje sierot.
Nie było szpitala, nie było zorganizowanej służby zdrowia. Jednym słowem strasznie opłakane warunki.
Po amnestii wyjechałam na południe i w Siacheraziabie [Szachrisabz] 9 marca 1942 roku wstąpiłam do wojska. Pierwszym transportem wyjechałam do Pahlevi, następnie do Teheranu, gdzie wstąpiłam do sanitariatu.
Miejsce postoju, 8 marca 1943 r.