JÓZEF KAZIMIERCZAK

1. [Dane osobiste:]

St. posterunkowy Policji Państwowej Józef Kazimierczak, urodzony 6 grudnia 1897 r., żonaty.

2. [Data i okoliczności aresztowania:]

Internowany w Litwie, od 19 września 1939 do 12 lipca 1940 roku obóz Połąga i Wiłkowyszki, pracy przymusowej nie wykonywano. W obozie w ZSRR przebywałem od 12 lipca 1940 do 8 lipca 1941 roku.

3. [Nazwa obozu, więzienia, miejsca przymusowych prac:]

Pracę przymusową wykonywałem w ZSRR w obozie Kozielsk i na Półwyspie Kolskim oraz w Archangielsku.

4. [Opis obozu, więzienia itp.:]

W obozach litewskich warunki wyżywienia, mieszkaniowe, teren i higieniczne były dobre. Budynki, w których mieszkałem, jak też i inni internowani, były drewniane i porą zimową odpowiednio ogrzewane przy pomocy pieców. Rozlokowanie po budynkach internowanych żołnierzy było racjonalne.

W obozie litewskim Połąga żołnierzy i policji było internowanych około 6 tys., zaś w obozie Wiłkowyszki około 4 tys.

W obozie w ZSRR w Kozielsku warunki mieszkaniowe i rozlokowanie żołnierzy były bardzo złe, w drewnianych domach mieszkało przeciętnie od 150 do 300 osób, tak że na jednego żołnierza w czasie spania wypadała powierzchnia najwięcej 30 cm. Zaś w budynkach murowanych (cerkiew) zamieszkiwało do 500 żołnierzy i warunki mieszkaniowe oraz higiena zaniedbane były bardzo.

Obóz na Półwyspie Kolskim był zupełnie nie do opisania, w jakich warunkach znajdowałem się ja i inni żołnierze. Przez dwa tygodnie spałem pod gołym niebem, bo wejście do namiotu było niemożliwe, część żołnierzy spała w namiotach, a część na dworze.

5. [Skład jeńców, więźniów, zesłańców:]

Internowanych w obozie Kozielsk było około 6 tys. Zaś w obozie [na Półwyspie] Kolskim około 2 tys. polskich żołnierzy i policji. Poziom moralny początkowo był bardzo przygnębiający.

6. [Życie w obozie, więzieniu:]

Życie w obozach w ZSRR: praca dzienna 12 godzin na dobę bez odpoczynku, wynagrodzenia za pracę nie otrzymywałem żadnego, wyżywienie dzienne otrzymywałem od 60 do 150 gramów chleba i dwa razy dziennie zupę rybną cuchnącą oraz herbatę niesłodzoną. Ubranie i obuwie częściowo żołnierze otrzymali, a częściowo nosili swoje własne. Oświaty i życia kulturalnego nie było zupełnie.

7. [Stosunek władz NKWD do Polaków:]

Władze NKWD do żołnierzy polskich odnosiły się bardzo źle, nazywając nas krwiopijcy. Do badania wzywali tylko porą nocną, po 21.00, po apelu wieczornym. Pytali się, dlaczego w Polsce zwalczano komunę, za to ZSRR będzie mocno nas karał. Mówili nam, że Polski więcej nie będzie i mamy o tym nie myśleć. NKWD żądało, żeby policjanci ujawnili swych konfidentów, za co obiecywali, że ten, kto ich ujawni, będzie zwolniony z obozu i pojedzie do domu, do swej rodziny.

8. [Pomoc lekarska, szpitale, śmiertelność:]

W obozach litewskich pomoc lekarska była dobra i śmiertelność była bardzo rzadka. Natomiast w obozach w ZSRR w Kozielsku pomoc lekarska była możliwa, zaś na Półwyspie Kolskim żadnej nie było. W obozie w Kozielsku umierało dużo żołnierzy, umarł również Antoni Bieszczad, były policjant z pow. stołpeckiego.

9. [Czy i jaka była łączność z krajem i rodzinami?]

Dnia 1 listopada 1940 w obozie Kozielsk władze ZSRR zezwoliły na pisanie jednego listu miesięcznie do rodziny, a nadchodzące od rodzin listy po skontrolowaniu przez NKWD doręczano nam.

10. [Kiedy został zwolniony i w jaki sposób dostał się do armii?]
Dnia 8 lipca 1941 roku zostałem zwolniony z obozu [na Półwyspie] Kolskim w ZSRR,
powróciłem do obozu Suzdal i tu stanąłem przed polską komisją wojskową, zostałem uznany
za zdolnego i powołany do czynnej służby w 5 Dywizji 15 pułku do plutonu sztabowego od
24 lipca 1941 roku w Tatiszczewie, a następnie od 26 lutego 1942 przydzielony zostałem do
10 Dywizji w Ługowoj.

27 marca 1942 roku z oddziałem broni rozpoznawczej wyjechałem na teren Iranu, Iraku, a następnie Palestyny.