Ochotniczka Krysia Kacperska, urodzona 13 marca 1914 r., wieś Matiasy, pow. Kobryń, narodowość polska, wyznanie rzymskokatolickie, w Polsce byłam przy mężu.
Aresztowano mnie 6 lutego w 1940 roku za to, że byłam żoną podoficera zawodowego. Do Rosji wywieziono mnie 20 września 1940 roku do łagieru Jaja, obłast Nowosybirsk. Ludzi tam było 5 tys. Pracowałam w szwalni, nie płacono nam nic, tylko zależało od procentu [wyrobionej normy]. Siedziałam tam dziewięć miesięcy, życie było niemożliwe. Karano mnie karcerem za niewyrobienie normy. Po amnestii wywieziono mnie do miesta Barnauł, tam mieszkałam na posiołku między Polakami. Było [nas] około 7 tys. osób, pracowałam w fabryce materiałów wojskowych i zarabiałam około dwustu rubli miesięcznie.
Co do ubrania – nie dostałam nic, co do wyżywienia – to dostawałam chleba 800 gramów prócz zupy u stołowej [?]. Po czym złamałam rękę i w ogóle nie pracowałam. Dostawałam z delegatury 50 rubli miesięcznie zasiłku jako żona podoficera. Wyjechałam z Barnaułu 20 lutego w 1942 roku do Ługowoj, gdzie tworzyła się 10 Dywizja. Tam żyłam z zapomogi opieki społecznej. Stamtąd zaś wyjechałam 25 marca do Teheranu.
Do Teheranu przyjechałam 5 kwietnia 1942 roku. Do wojska zostałam przyjęta 20 maja i teraz jest mi bardzo dobrze.