1. [Dane osobiste:]
Kapral Stefan Danilecki, ur. 8 czerwca 1908 r., z zawodu rolnik, żonaty.
2. [Data i okoliczności aresztowania:]
Aresztowany zostałem 22 września 1939 roku we Lwowie jako żołnierz polski, w grupie około tysiąca osób. Po rewizji prowadzono nas do wieczora w kierunku na Tarnopol. Nocleg pod konwojem. Rano konwój zniknął. Wracających do domów czerwonoarmiejcy wyłapywali, odprowadzali na stację, po czym transportem zawozili do Szepietówki.
3. [Nazwa obozu, więzienia, miejsca przymusowych prac:]
Byłem trzy tygodnie w Szepietówce, trzy tygodnie w Nowogrodzie Wołyńskim (obóz jeńców) potem od 1 listopada 1939 do 15 maja 1940 roku byłem w Zaporożu na 9 posiołku (obóz pracy). 15 maja wywieźli nas do Kotłasu (na północy) (obóz pracy).
4. [Opis obozu, więzienia itp.:]
W Szepietówce koszary drewniane. Mieszkaliśmy w ścisku, część pod gołym niebem. Warunki higieniczne fatalne. W Nowogrodzie Wołyńskim letnie koszary, warunki mieszkaniowe i higieniczne jak w Szepietówce. W Zaporożu budynki z gliny, ale już z pryczami i siennikami. Warunki higieniczne znośne, wreszcie mieliśmy możność kąpania się. W Kotłasie sami musieliśmy budować szałasy z desek, z drzewa. W czasie budowy mieszkaliśmy na drodze, bez żadnego dachu nad głową. Sami także w szałasach porobiliśmy prycze do spania. Przyjechaliśmy do Kotłasu jak na bezludzie, a wyjechaliśmy z kompletnie zagospodarowanego i wykończonego obozu.
5. [Skład jeńców, więźniów, zesłańców:]
Skład jeńców: sami żołnierze polscy. Około piętnastu Żydów; czy były inne mniejszości narodowe, nie mogę stwierdzić. Wzajemne stosunki dobre, koleżeńskie.
6. [Życie w obozie, więzieniu:]
Przebieg dnia przeciętnego: w Zaporożu: godzina 5.00 pobudka, śniadanie, godzina 7.00 praca (czarnego robotnika), godzina 15.00 obiad, potem wolne, godzina 22 – 23 kolacja. W Kotłasie pobudka o 4.00, godzina 5.00 praca do 16.00, potem wolne. Pracowaliśmy przy budowie toru kolejowego.
W Zaporożu bawiliśmy się z bolszewikami, wyganiającymi nas do pracy. Oni nas zmuszali, a myśmy uciekali. Efekty pracy – żadne. Wynagrodzenie od normy. Norma: rozładowanie 35 ton dziennie, płaca od pięciu do sześciu rubli. Za niewyrobienie normy nie tylko, że nic nie płacili, ale nakładali kary pieniężne. Wyżywienie trzy razy dziennie, zupa na obiad, jeszcze trochę kaszy na gęsto. Chleba dziennie 800 gramów. Wyżywienie wystarczające dla niepracującego, za małe dla pracującego. Niewychodzący do pracy otrzymywali tylko połowę racji. Ubranie nam dali (kufajki). Życie kulturalne nie istniało z powodu braku jakichkolwiek środków. Literatura tylko propagandowa. Stosunki koleżeńskie, byliśmy zgrani.
W Kotłasie pracowaliśmy przy budowie toru kolejowego na normy. 100 proc. normy dawało pełne wyżywienie składające się z: dwa razy dziennie zupa bez żadnych wartości odżywczych (nawet bez soli) i 900 gramów chleba. 35 proc. normy dawało 450 gramów chleba i raz zupę. Ubranie mieliśmy otrzymane w Zaporożu. Żadnego życia kulturalnego.
7. [Stosunek władz NKWD do Polaków:]
Badania około pięciu razy w Zaporożu i raz w Kotłasie. Zeznań nikt z nas nie podpisywał, ponieważ zmuszano nas do przyjęcia obywatelstwa sowieckiego. Za niewyjście do roboty lub niewykonanie normy pracy karano aresztem o 300 gramach chleba i wodzie w ciemnicy. Major NKWD Kabanow karał często i srogo. Propaganda komunistyczna w formie pogadanek politruków. Na północy mniejsza, ograniczająca się do propagowania ruchu stachanowskiego. O Polsce mówili NKWD-ziści tylko ordynarnie, potępiająco, twierdząc, że taka Polska już nigdy nie powstanie, że jeżeli będzie, to tylko czerwona, jako jedna z republik sowieckich.
8. [Pomoc lekarska, szpitale, śmiertelność:]
Pomoc lekarska prawie nieistniejąca, ograniczała się do rzadkich zwolnień z pracy tylko w wypadku wysokiej gorączki. Poza tym chorych do pracy wyganiano. Śmiertelność mała.
9. [Czy i jaka była łączność z krajem i rodzinami?]
Łączność z krajem i rodzinami prawie nieistniejąca. Większość z nas otrzymała zaledwie po jednym liście, a byli i tacy, którzy łączności nie nawiązali w ogóle.
10. [Kiedy został zwolniony i w jaki sposób dostał się do armii?]
Zostałem zwolniony 20 lipca 1941 roku, przewieziony transportem sowieckim do Wiaźnik, po czym transportem już polskim wojskowym przyjechałem do Tatiszczewa do 5 Dywizji Piechoty.