MICHAŁ KRAJEWSKI


Zeznanie Michała Krajewskiego, ur. 12 października 1893 r., szewca, zam. Warszawa Praga, ul. Łochowska 44, w sprawie wywiezienia syna Wacława do Majdanka i jego śmierci.


Dnia 15 stycznia 1943 roku syn mój Wacław Krajewski, ur. 28 września 1924, uczeń 3 klasy gimnazjum Kozickiego w Warszawie, a podczas okupacji uczeń Kursów Handlowych, wyszedł z domu przy ul. Łochowskiej 44 o dziewiątej rano do lekarza na ul. Krakowskie Przedmieście. Po drodze przy moście Kierbedzia tramwaj, którym jechał, został zatrzymany, wszystkich mężczyzn zabrano na Pawiak. Część została zwolniona, reszta (w tej liczbie syn mój) została 16 stycznia 1943 w nocy wywieziona do Majdanka.

O zatrzymaniu mego syna powiadomił mnie jego kolega. Na drugi dzień przyniesiono mi kartkę od niego, w której pisał, że jedzie pociągiem w niewiadomym kierunku. Po miesiącu dostałem z Majdanka gryps od syna [przekazany] przez zwolnionego więźnia. Wysłałem do Majdanka kilka listów, z których jeden wrócił niedoręczony.

Ponieważ syn mój był poważnie chory na płuca (w chwili zatrzymania go jechał do lekarza na dopełnienie odmy) złożyłem w alei Szucha podanie z załączeniem świadectw lekarskich i nie otrzymałem nawet odpowiedzi.

31 marca otrzymałem pocztą list od syna z Majdanka, w którym pisał, że czuje się dobrze i zmienia adres. W czerwcu 1943 roku otrzymałem zawiadomienie z gestapo o śmierci syna, który zmarł na serce w obozie koncentracyjnym Flossenbürg w dniu 27 marca 1943 roku.

Powyższe zeznałem zgodnie z prawdą, przed podpisaniem przeczytałem.

Załączniki:

Odpis 1) pisma z obozu koncentracyjnego w Lublinie
2) metryki zgonu