1. Dane osobiste (imię, nazwisko, stopień, wiek, zawód i stan cywilny):
Plut. Bolesław Hołownia-Hryckiewicz, 36 lat, podoficer zawodowy 78 Pułku Piechoty w Baranowiczach, żonaty.
2. Data i okoliczności zaaresztowania:
21 maja 1940 r. w czasie przechodzenia granicy bolszewicko-niemieckiej.
3. Nazwa obozu, więzienia lub miejsca przymusowych prac:
Więzienie Grodno. Obozy przymusowej pracy: archangieska obłast, rejon Plesieck, 5 OŁP – Barchonaja 7. i 9. [otdielienije?].
4. Opis obozu, więzienia:
Niskie, długie budynki drewniane o malutkich oknach, często z kilkunastu kawałków szkła. W budynkach tych prycze piętrowe, w których gnieździły się miliony pluskiew. Posłania żadnego nie było, spało się w tym samym ubraniu, w którym się pracowało. Mydła do mycia się nie wydawano.
5. Skład więźniów, jeńców, zesłańców:
Przeważnie Polacy, patrioci, którzy zostali aresztowani w domu i otrzymali wyroki po pięć i osiem lat przymusowej pracy, ewentualnie, którzy uciekali na tereny Generalnego Gubernatorstwa i zostali złapani na granicy – ci otrzymali wyroki po trzy i pięć lat więzienia; było kilku jeńców wojennych, którzy uciekli z Niemiec.
6. Życie w obozie, więzieniu:
O godzinie 4.00 pobudka, następnie śniadanie, w zależności od wyrobionej normy pracy (I, II i III kocioł). Pierwszy kocioł: chleb 400 g i dwa razy dziennie wodnista zupa, rano i wieczorem – zupa, w większości wypadków z kiszonych zielonych pomidorów z dodatkiem kilku ziaren owsianki. Drugi kocioł: chleb 700 g i dwa razy dziennie powyższa zupa, na wieczór jeden mały czerpak kaszy jaglanej lub jęczmiennej. Trzeci kocioł: chleb 900 g i dwa razy dziennie zupa jw., na dodatek czerpak kaszy jak na drugim kotle i jedna lub dwie ryby albo pierożek stugramowy, jako premię można było dokupić 200 g chleba, jeżeli był. Życie kulturalne żadne. Koleżeńskie bardzo dobre. Ubranie watowane, najgorsze.
7. Stosunek władz NKWD do Polaków:
Najgorszy był w więzieniach. Absolutnie nie wolno było prowadzić żadnej korespondencji, nie wolno było dokupić nawet stu gramów chleba w ciągu wielu miesięcy. Do zupy dodawali ryby, które były całkowicie zepsute, ryby te nie były czyszczone z łusek i wnętrzności, wskutek czego więźniowie tego nie jedli, mając jako wyżywienie przez całą dobę 600 g chleba i wrzącą wodę (kipiatok). W czasie badania stosowano zamknięcie w zimnym pokoju w bieliźnie na przeciąg dziesięciu godzin, często stosowano wytworzenie przeciągu. Po takim całonocnym badaniu więzień powracał cały zapuchnięty na twarzy i z silną gorączką (więzień Rudka spod Czyżewa w więzieniu Grodno). Stosowano również sadzanie na nóżce stołka odwróconego do góry nogami i trzymanie w pozycji siedzącej przez szereg godzin. Za drobnostki stosowano zamknięcie w karcerze.
Propaganda komunistyczna była w więzieniu, gdzie dawano do czytania książki pisane tylko w języku rosyjskim, były to w większości książki o treści niezręcznie zakłamanej propagandy komunistycznej, szczególnie ostro nastawionej przeciw Polsce. Przypominam sobie takie kłamstwo w treści książki, że ludność polska żyje w tak skrajnej nędzy, o jakiej obywatel sowiecki nawet nie może mieć wyobrażenia, np. w woj. warszawskim położonym w centrum Polski, w wiosce liczącej sto domów jest tylko jedna lampa naftowa, a takich rzeczy jak talerze, widelce lub noże wcale nie ma, ponieważ rzeczy te należą do luksusów. Domki w wioskach są malutkie i przewracają się, ponieważ uboga ludność nie jest w stanie lepszych wybudować. Okna również są malutkie i lepione z licznych kawałków szkła.
8. Pomoc lekarska, szpitale, śmiertelność:
Pomoc lekarska była zorganizowana dość dobrze, jednak były okresy braku środków leczniczych. W takich wypadkach doktor był bezradny. Śmiertelność była bardzo duża, na dyzenterię na 7. i 9. OŁP-ie zmarli: Kwaśny Antoni z Warszawy i Stalle – huta Szkła Niemen i wielu innych.
9. Czy i jaka była łączność z krajem i rodzinami?
Otrzymałem od żony trzy listy i trzy paczki żywnościowe z Baranowicz. Żona nie była wywieziona, ponieważ ja byłem pod nazwiskiem zakonspirowanym, a do niej pisałem jako do dawnej znajomej.
10. Kiedy został zwolniony i w jaki sposób dostał się do armii?
Zwolniony zostałem 10 listopada 1941 r. przez rejon Plesieck, 9. OŁP. 17 listopada 1941 r. dostałem dokumenty i 75 rubli na drogę. Po dojechaniu do Wołogdy znalazłem sowiecki urząd wojskowy, który wydał mi dokument uprawniający do bezpłatnej podróży oraz 800 g chleba dziennie i suchy prowiant. Nie zawsze można było to wszystko dostać w czasie podróży, lecz po długiej wędrówce 31 grudnia 1941 r. zgłosiłem się w Buzułuku i zostałem przydzielony i skierowany do Tockoje, gdzie otrzymałem przydział do 21 Pułku Piechoty 3. komp. ckm.
Ad 7. Propaganda komunistyczna istniała w więzieniu, gdzie dawano do czytania książki pisane tylko w języku rosyjskim, były to w większości książki o treści niezręcznie zakłamanej propagandy komunistycznej szczególnie ostro nastawionej przeciw Polsce. Przypominam sobie takie kłamstwo w treści [jednej] książki, że ludność Polska żyje w takiej skrajnej nędzy o jakiej obywatel sowiecki nawet nie może mieć wyobrażenia np. „W woj. warszawskim położonym w centrum Polski, w wiosce liczącej sto domów jest tylko jedna lampa naftowa, a takich rzeczy jak talerze, widelec lub noże wcale nie ma ponieważ rzeczy te należą do luksusów. Domki w wioskach są malutkie i przewracające się ponieważ ludność uboga nie jest w stanie lepszych wybudować. Okna również są malutkie i lepione z licznych kawałków szkła itp”.