ALEKSANDER CHYLIŃSKI

Strz. Aleksander Chyliński, ur. 23 maja 1914 r. we wsi Kąty, pow. łomżyński, rolnik, wolny.

23 sierpnia 1940 r. wraz z pięciu towarzyszami ukrywaliśmy się u Bolesława Rogowskiego we wsi Kąty, gdy nadeszła NKWD z zamiarem aresztowania nas. Podczas próby ucieczki zostali zastrzeleni Chyliński Jan i Mocarski Bolesław, zaś Mocarski Wacław zdołał uciec. Pozostałych wraz z gospodarzem zabrano do więzienia w Białymstoku.

Na rozprawie sądowej oskarżano nas o partyzantkę i zasądzono po osiem lat więzienia i trzy lata pozbawienia praw. W celi było nas 120 osób, bardzo ciasno, brudno, dużo wszy i pluskiew. Podczas śledztwa męczono mnie i bito wielokrotnie, dochodziło do tego, że przykładali pistolet do czoła i straszyli, że na miejscu zastrzelą.

Po dziewięciu miesiącach pobytu w więzieniu wywieziono mnie do Workuty. W drodze dawali mało jeść, zaledwie 400 g chleba i śledź. Pracowałem w San-grodku [sangorodku] przez siedem miesięcy. Normy były nie wykonania i oczywiście dostawałem pierwszy kocioł. Na robotę wypędzali w największe mrozy, nie dając ciepłej odzieży ani obuwia.

W grudniu 1941 r. zwolnili mnie i puścili bez zaopatrzenia w drogę. Musiałem przejść 400 km piechotą, w śniegu i mrozie, aż dotarłem do stacji kolejowej Jenta. Stąd pojechałem do Kermine, gdzie zostałem przyjęty do armii.

Miejsce postoju, 24 lutego 1942 r.