Kielce, dnia 15 marca 1948 roku Poniewierka Marian z Referatu Śledczego Milicji Obywatelskiej w Kielcach, działając na mocy polecenia Obywatela Prokuratora Sądu Okręgowego w Kielcach, przy udziale protokolanta Zielono Jana z Referatu Śledczego Milicji Obywatelskiej, przesłuchał niżej wymienionego w charakterze świadka. Świadek po uprzedzeniu o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań i pouczony o treści art. 140 K.K. zeznał, co następuje:
Imię i nazwisko | Jakubowski Stanisław |
Imiona rodziców | Stanisław i Anna z domu Eitner |
Wiek | 54 lata |
Miejsce urodzenia | Pniewy, pow. Poznań |
Wyznanie | rzymskokatolickie |
Zawód | ślusarz |
Miejsce zamieszkania | Kielce, ul. Mielczarskiego 105 |
W miesiącu sierpniu 1944 roku w Kielcach przy ul. Młynarskiej 105 w Fabryce Świec władze niemieckie założyły obóz, który został zlikwidowany w miesiącu listopadzie 1944 roku.
W wymienionym obozie przebywali sami Polacy, przeważnie ci, którzy zostali złapani w czasie łapanek. W obozie [tym] nie przebywali cudzoziemcy.
Przeciętny stan zaludnienia w obozie był około 200 osób. W czasie istnienia obozu, przeszło przez niego około 30.000 osób. W czasie likwidacji obozu więźniów nie było, bo wszystkich zatrzymanych coraz wysyłano dalej.
W wymienionym obozie więźniowie nie pracowali, jedynie tylko co zamietli sobie na sali. Zatrzymani Polacy w wymienionym obozie nie byli źle odżywiani. Po ich wyjściu pozostawało [sporo] chleba, [poza tym] Czerwony Krzyż dostarczał im żywności.
Chorymi w obozie zaopiekował się Czerwony Krzyż i udzielał im pomocy lekarskiej. Śmiertelności wśród osób zatrzymanych nie było w obozie i egzekucji żadnych nie było.
Grzebowisk również nie było. Krematorium w obozie nie było.
Dowodów w obozie nie pozostało żadnych.
Spośród osób przebywających w obozie przypominam sobie nazwiska: Goraj (imienia nie pamiętam), zamieszkały w Czarnowie i [był] komendantem straży.
Nazwisk Niemców i kierownika obozu zapodać nie mogę bo nie znałem żadnego.
Na tym protokół zakończono odczytano podpisano.