PAWEŁ HAJDUCZEK


Strz. Paweł Hajduczek, zam. we wsi Ciucheniczy [Tuchenicze], gm. Motykały [Wielkie], pow. Brześć n. Bugiem, woj. białostockie [poleskie], rolnik, żonaty, czworo dzieci.


Posiadałem cztery hektary ornej ziemi i dwa hektary łąki.

14 grudnia 1939 r. zostałem aresztowany przez policję sowiecką i odwieziony do więzienia w Brześciu. Sam nie wiem, za co. Osiem miesięcy później odczytali mi wyrok zaoczny: osiem lat. Zrobiono mi zarzut, [że] pracowałem jako konfident – donoszczyk polskiej policji, co nie było prawdą, bo jestem całkiem niepiśmienny.

Po odczytaniu wyroku odwieziono mnie do łagrów przymusowej ciężkiej pracy, gdzie musiałem bardzo ciężko pracować na przeżycie i tego niezdolny byłem robić, bo mam 50 lat.

Norma okropnie wielka: 50 taczek ziemi nakopać i dowieźć 150 m do miejsca. Tam przeżyłem cały rok.

Za swoją pracę dostawałem 500 g chleba, pół litra zupy i kaszy owsianej jedną łyżkę. Potem odwieźli na sianokosy, tam pracowałem tak samo ciężko i zamiast chleba dawali dwie łyżki mąki żytniej, bo w tajgach nie było piekarni. A zupy nie było, bo nie było kuchni. W takich warunkach przeżyłem aż do amnestii.

Po zwolnieniu dali nam po 300 rubli i odesłali do Buzułuku, gdzie się organizowała polska armia. Wstąpiłem do 8 Dywizji 24 Pułku Piechoty. Obecnie jestem w Dowództwie Etapów.

8 marca 1943 r.