Janina Krzosówna
kl. VIC
Publiczna Szkoła Powszechna w Siennie
Chwila pamiętna w moim życiu z czasów okupacji
Z czasów okupacji najbardziej zapamiętałam chwilę, gdy w 1943 r. Niemcy niszczyli wioskę Mołdawę. Najpierw otoczyli wieś i zgonili wszystkich ludzi do jednej stodoły. Gdy dokonali tego czynu, to zaczęli rzucać do tej stodoły zapalające granaty. Wśród jęków i płaczu ginęli tam zamknięci ludzie. Ci tylko zostali, którzy wymknęli się wcześniej. A kogo jeszcze potem złapali, to żywcem w ogień rzucali. Było tyle krzyku, płaczu, jęku, że aż uszy bolały. Gdy Niemcy odeszli, ludzie zaczęli zbierać i zakopywać kości męczenników. Czynności te robili, [choć] byli pewni, że gdyby [to] Niemcy zobaczyli, spotkałaby ich wielka kara. Dużo było przy tej czynności płaczu i łez, a każdy w duszy myślał, że pomści krew niewinnych.