Kpr. Piotr Łandyszko, ur. w 1894 r., kat. D, rolnik.
Zostałem aresztowany 10 lutego 1940 r., bez rodziny i dowieziony do stacji kolejowej Postawy. Zamknięto [nas] do zimnych wagonów towarowych i nie dali żywności przez dwa dni.
Sowiecka policja była bardzo złego poglądu co do nas, Polaków, nazywając nas wy polskije pany, krowopijcy, wy sobaki i temu podobne.
Powieźli nas do zachodniej Syberii, Kraj Ałtajski, miasto Zmijnogorsk [Zmieinogorsk], kopalnia złota.
Kazali mi pracować jako cieśla i mogłem zarobić ledwie na kawałek chleba, a gorącej zupy nie miałem za co kupić. Ponownie zostałem aresztowany 6 kwietnia 1941 r. i osadzony w więzieniu Barnaulan [Barnauł]. Było dochodzenie, a potem sąd i osądzili z art. 58 (dziesięć lat). Wyżywienie było niemożliwe, dziennie dostawałem pół litra zupy i 400 g chleba. Pomocy lekarskiej nie było zupełnie, a także co do higieny, to nie było, absolutnie.
Zostałem oswobodzony w grudniu 1941 r., daty nie pamiętam.
Po zwolnieniu wyjechałem do miasta Zmieinogorska [Zmieinogorska], skąd po upływie dwóch miesięcy wyjechałem do środkowej Azji, Ługowaja [Ługowoje], do 10 Dywizji Piechoty, gdzie zostałem przyjęty do szeregów wojska polskiego i wcielono mnie do 2 pułkowej kompanii saperów.
9 marca 1943 r.