Stanisława Walasiewiczówna, ur. 22 września 1923 r., uczennica.
Zostałam zesłana 10 lutego 1940 r. – Północ, Archangielsk, woj. Kotłas, wieś Prywodino. Byłyśmy w bardzo biednym posiołku. Bardzo ciężko pracowałyśmy, aby mieć jakiekolwiek warunki do życia. Ze strony władz rosyjskich żadnej pomocy nie otrzymywałyśmy. Narodowość była tylko polska, żyliśmy zgodnie, pomagając sobie wzajemnie. Opieki ze strony władz rosyjskich nie otrzymywaliśmy żadnej. Ludzi umierało dużo, nawet z mojej rodziny umarło troje. Reszty – liczby i nazwisk – nie pamiętam.